Reakcja BTS - Gdy są w tobie zakochani i próbują ci zaimponować

Proszę państwa, oto pierwsze zrealizowane zamówienie dla Natalia Anna. Przepraszam że tak długo czekałaś (pfy standard) , ale jednak przeliczyłam się ze swoimi możliwościami ;-; ( whoa przecież to wcale nie  było do przewidzenia) Jednakże biorąc pod uwagę fakt, że dla mnie to pierwszy dzień ferii to mam nadzieję że mi to wybaczysz ;-; No. W każdym razie starałam się. Bardzo. Hope you like it <3 Komki mile widziane jak zawsze :*

V

- Hej ___ !
- Whatz up - odpowiedziałaś obojętnie przeglądając swoje media społecznościowe.
- Słyszałem że lubisz rekiny..
- *śmiech* Niezupełnie, interesuję się oceanografią.
- Huh ?
- Nauką o wodach.W każdym razie do czego zmierzasz ? - spytałaś nadal wpatrzona w telefon
- BO OD DZISIAJ BĘDĘ TWOIM REKINEM ARGGGG - zaniepokojona odpowiedzią chłopaka uniosłaś wzrok spod ekranu. Taehyung włożył czapkę rekina udając że pływa w przestrzeni.
- Oj oppa - zaśmiałaś się kręcąc głową- chwila moment. Skąd wiesz że się interesuję tym tematem huh ?
- Proste. Czytałem twój pamiętnik.
- Co robiłeś ???
- Muszę wiedzieć jak mam ci zaimponować a sama mi tego nie powiesz. - stwierdził wzruszając ramionami

JIN

Siedziałaś w swoim pokoju rysując czerwoną różę. Rysowanie to była twoja pasja. Tak samo jak kwiaty. Często jedno i drugie potrafiło cię pochłonąć na tyle dobrze, że na  parę godzin nie kontaktowałaś z otoczeniem.

Kończąc szkic płatków poczułaś czyjąś obecność. Odwróciłaś się odruchowo do tyłu. Odskoczyłaś gdy zobaczyłaś twarz Jina w zbyt dużym zbliżeniu.

- Jin oppa przestraszyłeś mnie ! 

- Przepraszam jagi, nie chciałem.

- Spokojnie, nie gniewam się. A co tam w ręku trzymasz ? - kiwałaś się na boki żeby zobaczyć tył chłopaka.

- A to ? - z tyłu jego pleców wyciągnął piękną, czerwoną różę - To dla ciebie. Wiem że bardzo lubisz czerwone.

- Ohjej dziękuję..moje ulubione jak miło. Skąd wiedziałeś ?

- Często je rysujesz..pasują do twojego charakteru..Są takie piękne jak ty

- Nie wiedziałam że z ciebie taki romantyk jest - przytuliłaś się do chłopaka na co ten zarumienił się lekko

                             

SUGA

Yoongi od dłuższego czasu był w tobie zabójczo zakochany. Dawał ci sygnały, lecz ty ich w ogóle nie widziałaś. Pomimo dużej pewności siebie, bał się powiedzieć to wprost bo byś go wyśmiała. Pewnego dnia poprosił cię żebyś poszła wraz z zespołem za kulisy nagrywania Weekly Idol. Jak najbardziej się zgodziłaś.

Podczas nagrywania stałaś w pokoju dla widzów i widziałaś co się dzieje na wizji w telewizorku. Chłopaki również widzieli ciebie na ekranie w studiu. Po 15 minutach kręcenia materiału na żywo, do pokoju w którym się znajdowałaś wszedł obcy ci chłopak. Przybliżył się do ciebie i bez większych oporów zaczął z tobą flirtować. 

- E Yoongi, jakiś koleś do ___ zarywa. - Jimin wskazał na monitor.

- Nosz kurwa mać tak się nie bawimy. - podbiegł do kamerki przez którą wszystko widziałaś i zaczął skakać wymachując rękami.

- ___ ! ___! Widzisz mnie ??___! Jesteś najpiękniejszą najwspanialszą dziewczyną jaką znam ! Błagam cię na litość boską, spław tego cipeusza ! Ja tu się staram do cholery a ten gówniarz mi wszystko psuje !

- Yoongi debilu na wizji jesteś..- na próżno Jimin próbował go uspokoić

J-HOPE

Siedziałaś wraz z chłopakami w dormie czytając gazetę. Byłaś tak pochłonięta lekturą, że nawet nie zauważyłaś, że Hobi wpatruje się w ciebie od dłuższego czasu. Rozmyślał co tu zrobić żebyś go zauważyła. Chciał się wyróżnić i zdobyć twoją uwagę. Akurat nadarzyła się takowa okazja.

- AAA !! - krzyknęłaś na cały dorm. Chłopcy się wzdrygnęli.

- Cso szię szstauło..- mruknął Yoongi bezczelnie wybudzony z jakże świętego dla niego snu.

- Pszczoła ! - pisknęłaś chowając się w kąt kanapy. Zanim pozostali członkowie zespołu zdążyli jakkolwiek zareagować, Hoseok wparował do pokoju z packą na muchy i wymachiwał nią jak szablą.

- Nie lękaj się bezbronna księżniczko ! Rycerz J-Hope obroni cię przed złym stworem ! - po dłuższym wysiłku dorwał pszczołę.

- Jeju dzięki Hobi..nie wiedziałam że ty taki odważny jesteś

- Dla ciebie zawsze - puścił ci oczko

- Ludzie przecież to mały owad jest, czym wy się tak podniecacie - powiedział Rap Monster  

JUNGKOOK

Od zawsze postrzegałaś Jungkooka jako nieśmiałego chłopaka. Nigdy nie przesadzał z obnażaniem się dla fanek, pomimo wielu próśb. Też jakoś specjalnie nie pracował nad mięśniami. Do czasu gdy ''przypadkiem'' usłyszał twoją rozmowę z koleżanką, że kręcą cię umięśnieni kolesie , zaczął mocno nad sobą pracować. Codziennie siłownia z Jiminem, później próby z J-Hopem a następnie bieganie po 2 godziny. Efekty były widoczne po zaledwie tygodniu. Pewnego dnia przechodziłaś obok rozmawiających ze sobą Jimina i Jungkooka. Chciałaś ich wyminąć ale ChimChim ci to uniemożliwił.
- ___ ! Widziałaś ? Jungkook stał się mężczyzną. - śmiał się
- O czym ty mówisz ? - również się zaśmiałaś
- Dawaj Jungkookie, pokaż jej - na słowa starszego Kookie naprężył rękę uwydatniając mięśnie. Zaniemówiłaś.
- I co ? Pokochasz go teraz ? - na te słowa Jungkook walnął z całej siły Jimina w ramię .
- Nie słuchaj go ___. - uśmiechnął się nieśmiało stając się czerwony

JIMIN

- Dobra panowie, plan jest następujący : gdy wejdzie macie mi dla żartów podciągnąć koszulkę.
- A nie lepiej ją zaprosić na kawę ? - ziewnął Hoseok
- Nie jest na tyle pusta żeby na sześciopak polecieć, Jimin. - założył ręce na piersi Suga
- Ona. Nie jest. Pusta. Chcę jej się po prostu spodobać, takie to trudne do zrozumienia ?
Przerwałaś chłopakom rozmowę wchodząc do pomieszczenia. Podeszłaś do nich  żeby zagadać, a ci , zgodnie z planem, odsłonili brzuch ChimChima.
- O __ nie wiedziałem że tu jesteś - powoli zasłonił absy rumieniąc się lekko
- Uwierzyłabym ci, gdybym nie słyszała waszej rozmowy - puściłaś do niego oczko, a ten stał jak wryty - naprawdę nie musisz tego robić żeby mi się spodobać wystarczy ze mną pogadać - szepnęłaś mu na ucho. Gdy wyszłaś usłyszałaś zza drzwi dzikie ryki i śmiechy. Uśmiechnęłaś się pod nosem.

RAP MONSTER

Włamaliście się nocą do szkoły. Zarówno twój ''przyjaciel'' jak i ty nie należeliście do tych grzecznych. Bardzo imponowałaś Namjoonowi swoim charakterem i pewnością siebie.

- To co teraz robimy ? -  powiedziałaś znudzona

- Rozwalimy coś ? - uśmiechnął się cwaniacko

- Od kiedy ty taki bad boy jesteś co ? Zawsze ograniczałeś się do obklejania srajtaśmą gabinetu dyrektora, a teraz chcesz demolkę na całą szkołę robić

- A co nie kręci cię to ?

- Nie no co ty - zaśmiałaś się

- A więc nie widzę sensu tej rozmowy. - po tych słowach wziął pachołek i zaczął rozwalać wszystko co stało mu na drodze.