piątek, 3 marca 2017

Reakcja BTS - Gdy im gotujesz



Witajcie perełki (w pracy sexmaste~dobra, mniejsza) Mój jeden z pierwszych planów na reakcję na tym blogu nareszcie ujrzał światło dziennie yey XD. Z powodu iż ostatnimi czasy bawię się w pesymistę, większość reakcji jest że feee także no. Hope you like it <3


JIN

Dzisiaj postanowiłaś ugotować obiad dla Jina z racji tego, że on zawsze przyrządzał posiłek. Chłopak jednak z niechęcią się zgodził. Obydwoje doskonale wiedzieliście że lepiej żebyś ty się do kuchni nie dotykała.
- Tutaj trzeba bardziej doprawić..nie aż tyle ! Chcesz żebym na zawał zszedł ? A to ma się piec 20 minut a nie 3.- Jin stał nad tobą co chwila krytykując twoje działania. Zdawałaś sobie sprawę, że chciał dobrze, ale nie ukrywajmy - powoli robiło się to irytujące,a ty jesteś dość nerwową osobą
- A może tak sprawdzisz czy cię w sypialni nie ma ? - powiedziałaś z wrednym uśmieszkiem. W odpowiedzi starszy skrzywił się nieco, lecz nic nie powiedział. Po chwili westchnął i poszedł do salonu, który znajduje się na przeciwko kuchni. Po 20 minutach męki danie było gotowe. Podałaś je Jinowi już przygotowana na kolejną falę hejtu z jego strony. Ku twojemu zdziwieniu Jin po pierwszym kęsie odchylił głowę.
-O kurde ale dobreee.
- Smakuje ?
-  Poezja. A widzisz, jednak opłacało się mnie słuchać
- Taa





SUGA

Yoongi przeżuwał powoli i dokładnie patrząc na twoją osobę. Jego wyraz twarzy nic nie zdradzał. Żadnych emocji, uczuć, przemyśleń - nic. Gdy w końcu usłyszałaś dość donośne przełknięcie, zasypałaś go pytaniami ;
- I jak? Dobre? Nie za gorące? Może powinnam dodać więcej soli? Wiedziałam żeby dodać więcej. Nie smakuje ci cnie? No powiedzże coś wreszcie! - chłopak przeciągnął się na krześle wzdychając. Po chwili podniósł wzrok na ciebie. Oczekiwałaś jakiejkolwiek reakcji. Była to dla ciebie sprawa życia i śmierci.
- Dobre.
-... coś więcej masz do powiedzenia ?
- Po prostu dobre. A teraz wybacz __ ale udam się na spoczynek po posiłku.







J-HOPE

- O nareszcie ! - nie zdążyłaś nawet położyć talerza na stole, Hobi już zaczął chłonąć jego zawartość. Uśmiechnęłaś się. Widocznie chłopina głodny był. Gdy już zdołał podnieść głowę spod talerza spojrzał na ciebie szczerząc się jak głupi.
- Wow! Wow! So good! My mum do me...eat...good!
- Hahah co chciałeś przez to powiedzieć? - rozbawiona splotłaś ręce na piersi opierając się na krześle.
- Moja mama gotowała podobne ! Gotujesz jak moja mama ! Na brodę merlina..jak ty to zrobiłaś ? Czarownica ! With ! With!
- Witch jeżeli już oppa. Ale uznam to za komplement.






 RAP MONSTER

- Ale świetnie to wygląda jagi - wyraz twarzy chłopaka był sprzeczny z jego słowami. Trzecią minutę przyglądał się potrawie przyrządzonej przez ciebie w oczekiwaniu aż ''to coś'' ucieknie mu z talerza i nie będzie musiał się katować żeby sprawić ci przyjemność.
- Będziesz się tak patrzył czy masz zamiar to zjeść ? - spytałaś nieco zniecierpliwiona uważnie wpatrując się w chłopaka.
- Ależ kochanie, daj mi się nacieszyć widokiem. Chcę się delektować, a nie wszystko na raz.
- Najwyżej dam ci dokładkę - cmoknęłaś do niego zadowolona z odpowiedzi Namjoona
- Kurwa mać jeszcze tego brakowało..- mruknął pod nosem. ''Dobra, będzie z głowy'' pomyślał. Wziął malutką ilość na widelec,  głośno przełknął ślinę i włożył do ust z mocno zaciśniętymi oczami.
- Whoa..___..ty to masz..talent do gotowania. - uśmiechnął się jednocześnie czując jak cały wcześniejszy posiłek podchodzi mu do gardła.
- Ah wiedziałam że ci będzie smakować oppa !





JUNGKOOK

- Kookie Kookie Kookie ! - krzyczałaś na cały dorm niosąc w ręku talerz wypełniony własnoręcznie przygotowanym przez ciebie jedzeniem.
- Co się stało księżniczko ? - zdjął słuchawki odwracając się w twoją stronę. W odpowiedzi położyłaś na biurku potrawę podając mu pałeczki.
- Spróbuj . Sama robiłam. Bez Jina. Powiedz że dobre. Znaczy się, ja wiem że to jest dobre ale chce to usłyszeć od ciebie.
- No to zaraz sprawdzimy - zatarł ręce biorąc głęboki wdech. Bez oporów wziął kawałek kurczaka.- Ale pychota - powiedział z pełnymi ustami. Cieszyłaś się jak dziecko z jego reakcji. Po chwili do pokoju wszedł Namjoon z jakąś sprawą do ciebie. Gdy tylko odwróciłaś wzrok, Jungkook wypluł wszystko i wsadził z powrotem na talerz. 





V

- A to co ? - znad twojego ramienia zobaczyłaś rękę Tae dobierającą się do jeszcze nieprzygotowanego ciasta.
- Zostaw pabo. Jeszcze nie gotowe -walnęłaś go łyżką na co ten odruchowo schował rękę.
- Ale noona~, bo ja tu się zaczynam niecierpliwić. Prędzej umrę z głodu niż doczekam się aż skończysz. - zrobił dramatyczną, zrozpaczoną minę. Prychnęłaś.
- Marna z ciebie aktorszczyzna. Ej..a gdzie ja położyłam ten proszek do pieczenia ? - rozglądałaś się po całej kuchni. Tae wyprzedając cię, od razu jak znalazł składnik schował go do kieszeni.
- Na górze w sypialni. - uśmiechnął się niewinnie
- Brałam go tam w ogóle ? Dobra, zaraz przyjdę niczego nie dotykaj.
- No problemo! Mi możesz zaufać jagi! - gdy zniknęłaś z pola widzenia chłopaka, ten wziął łyżkę i zaczął wyjadać masę. Skrzywił się nieco. Czegoś mu brakowało. Zastanowił się chwilę po czym wziął musztardę i dodał do dania. Spróbował ponownie.
- No. Teraz o niebo lepiej.





 JIMIN

- Wygląda obiecująco - uśmiechnął się uroczo na widok twojego dania. 
- Mam nadzieję że będzie dobre bo męczyłam się z tym godzinę.
- A to się zaraz okaże..- już po pierwszym kęsie wytrzeszczył oczy otwierając usta- Chryste panie na litość boską ile ty żeś tego pieprzu tu nawaliła ??? - przejęta jego słowami zrobiłaś minę smutnego szczeniaczka
- Przepraszam oppa, myślałam że lubisz ostre..i to jest chilli - miałaś łzy w oczach. Jimin również był bliski płaczu z powodu całkowitego paraliżu jamy ustnej. Jeszcze nigdy w życiu nie jadł tak ostrej potrawy.
- Jagi *westchnął* proszę cię na drugi raz więcej jedzenia mniej przypraw dobrze ? Bo na zawał kiedyś przez ciebie zejdę. - podszedł i przytulił cię.- Nie płacz już, nie chciałem tego powiedzieć tak *kaszel* ostro. 




+ MAŁY BONUSIK NA POCIESZENIE XD (JIMIN, V, JUNGKOOK)


8 komentarzy:

  1. Śmiechłam z Rap Mona XDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, reakcja Jungkooka XDDD Nie dziwię się chłopakowi - nie umiem gotować :") Ale co tam, możemy się żywić sernikiem, kanapkami, makaronem, ryżem, parówkami, pizzą i jakimiś fast foodami. Nie zginiemy z głodu :")
    Hmm... V, ja nie lubię musztardy :'(((( Będziesz to sobie sam jadł.
    Jimin XDDD Hahaha xD
    *Gif na pocieszenie jak najbardziej pobrany :")*
    Świetne reakcje xD
    Pozdrawiam :")

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, Suga XD
    Reakcja były świetne i śmieszne :D Dalej mam niezły wytrzeszcz na twarzy, haha XD
    A na ostatnim gifie Jimin wygląda idealnie ♥
    P.S Zapraszam do siebie, może Ci się coś spodoba :D
    http://itjustaweirdblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju piękne hobi mi znikną zmartwiło mnie to... Ale jimin jin suga i RM moje ulubione!

    OdpowiedzUsuń
  5. 51 yrs old Structural Analysis Engineer Doretta McFall, hailing from Sioux Lookout enjoys watching movies like Laissons Lucie faire ! and Gambling. Took a trip to Archaeological Site of Cyrene and drives a RX Hybrid. strony internetowe

    OdpowiedzUsuń

Lydia Land of Grafic