Siemano kolano ^^ W końcu zebrałam się na napisanie zamówienia. Było one bodajże dla Taeyeon. *Przepraszam, że zepsułam reputację Rap Mona xdd* WARNING tekst zawiera kilka wulgaryzmów xd Miłego czytania. ;')
RAP MONSTER
- A więc ty na 100% jesteś pedał...emm znaczy się ten..no homoseksualistą, tak ? - spytał zaciekawiony Rap Monster.
- Namjoon ! - Wtrąciłaś się depcząc chłopaka.
- No *ekhem* nie zupełnie, Y/N ja już muszę iść, spotkamy się jutro ? ..Sami ?- chłopak speszony odważnym pytaniem Namjoona postanowił się ewakuować.
- Tak tak oczywiście. Przepraszam Cię za niego. To co, do jutra ?- nie zdążyłaś dokończyć zdania, gdy Twój przyjaciel zniknął Ci z oczu. Odwróciłaś się na piętach w stronę Namjoona. Miałaś wielką ochotę palnąć go w ten jego pusty, tleniony łeb.
- Mówiłaś że jest gejem..-powiedział z pretensją w głosie
- Co ci strzeliło do głowy ?? Oszalałeś czy co??
- Nie no, Y/N, proszę Cię, jak możesz się z takim ''czymś'' zadawać. Przecież to nawet facet nie jest. W spodniach pewnie jest podobna sytuacja.
- Co ty powiedziałeś ?
- Nic. Wiesz co ? Tak w sumie to zgłodniałem, chodźmy coś zjeść.
-Uuu czyżbyś był..zazdrosny ?
-Jakoś nie wyczuwam w nim konkurencji.
-*westchnęłaś* RapMon po co ty się tak popisujesz, co ?
- Prawdziwy samiec alfa musi bronić swojej pozycji, nie? A nie kurde nosić różowe spodnie jak skończony.. no -zrobił minę wyrażającą obrzydzenie i pogardę patrząc w miejsce w którym nie dawno stał Twój znajomy. Normalnie byś się wkurzyła, ale zrobił to tak śmiesznie. Przytuliłaś go robiąc minę obrażonego dziecka ,po czym powiedziałaś- Jesteś gupiom ,nie tolerancyjnom istotom.
JIN
Jin widząc jak nieznajomy przytula jego małą księżniczkę czułby rozczarowanie. Nie robiłby nie potrzebnych kłótni, bo wiadomo jakby się to mogło skończyć. Nie, nie chodzi o bójkę. Bał się, że uznałabyś go za przewrażliwionego psychopatę. Z tego właśnie powodu stał kilka metrów od was po prostu przyglądając się. Czuł, jak z każdą chwilą jego serce łamało się coraz bardziej i bardziej. Widok Ciebie z ''kolegą'' niszczył chłopaka od środka. Tyle wspólnych wspomnień, planów na przyszłość..poszło się rypać ? W pewnym momencie zauważyłaś jak chłopak patrzy się na was. Odruchowo odepchnęłaś znajomego.
- Jin...?
- Spokojnie, nie przeszkadzajcie sobie. - powiedział roniąc łzę.
SUGA
Zostałaś zaproszona wraz ze swoim chłopakiem Yoongim na imprezę urodzinową Twojego przyjaciela z podstawówki. Było bardzo głośno, tłum ludzi, a alkohol lał się strumieniami. Solenizant widać zdążył się już nieźle nachlać. W sumie Ty nie byłaś lepsza. Chwiejnym krokiem poszłaś do przestronnego salonu, który imitował parkiet. Tańczyłaś sobie, gdy nagle ktoś Cię klepnął w tyłek. Odwróciłaś się ledwo nie wywracając
i ujrzałaś przyjaciela z dziwnie ucieszonym ryjcem. Zaczął się do Ciebie zbliżać.
- Pszesstań. Otfal szię ote mnjje.- powiedziałaś. Tę scenę zauważył Twój chłopak. Nim się obejrzałaś Yoongi zaciągnął Cię za rękę do jakiegoś w miarę cichego pokoju, gdzie byliście sami.
- No słucham, co masz mi do powiedzenia.- założył ręce na piersi opierając się o ścianę
- Ale o cso csi choci..- wymamrotałaś pół przytomna. Na te słowa Yoongi podszedł do Ciebie szybkim krokiem i złapał Cię mocno za nadgarstek.
- Nie rób ze mnie debila, jak Ci się znudziłem to proszę bardzo, droga wolna.- wskazał na drzwi- To jak?- Nastąpiła chwila ciszy. W jego oczach dostrzegłaś niepohamowaną zazdrość .-Niech ja tylko dopadnę tego skurwiela..- pomyślał.
-Jeszteś jakiźś poebany. Wychoce stąt..
-Jeszcze nie skończyliśmy rozmowy
-Piertol szię- po tych słowach wyszłaś z pomieszczenia. Chłopak z całej siły walnął pięścią w drzwi, po czym bezsilnie zsunął się na ziemię.-Co zrobiłem nie tak ? - myślał -Czemu ona mnie tak rani..
- No słucham, co masz mi do powiedzenia.- założył ręce na piersi opierając się o ścianę
- Ale o cso csi choci..- wymamrotałaś pół przytomna. Na te słowa Yoongi podszedł do Ciebie szybkim krokiem i złapał Cię mocno za nadgarstek.
- Nie rób ze mnie debila, jak Ci się znudziłem to proszę bardzo, droga wolna.- wskazał na drzwi- To jak?- Nastąpiła chwila ciszy. W jego oczach dostrzegłaś niepohamowaną zazdrość .-Niech ja tylko dopadnę tego skurwiela..- pomyślał.
-Jeszteś jakiźś poebany. Wychoce stąt..
-Jeszcze nie skończyliśmy rozmowy
-Piertol szię- po tych słowach wyszłaś z pomieszczenia. Chłopak z całej siły walnął pięścią w drzwi, po czym bezsilnie zsunął się na ziemię.-Co zrobiłem nie tak ? - myślał -Czemu ona mnie tak rani..
V
Oglądaliście razem z Taehyungiem dramę. Byłaś bardzo zafascynowana głównym bohaterem.
- Aigoo, ale on jest cudowny..-powiedziałaś rozmarzona.
- Podoba Ci się ten gruby koleś ? -powiedział z przejęciem mając policzki wypełnione popcornem.
- Spadaj - walnęłaś go poduszką - On tak mega śpiewa i w ogóle.
- Pff ja też tak umiem ! ALMOST PARADISE !! TUDUDUDUDUDUDU!!!!! - chłopak znając tylko kilka słów piosenki śpiewał to tak komicznie, że nie mogłaś przestać się śmiać.
- No dobra, jednak twoje wykonanie jest lepsze- przytuliłaś się do chłopaka nadal nie mogąc opanować śmiechu.
- Aigoo, ale on jest cudowny..-powiedziałaś rozmarzona.
- Podoba Ci się ten gruby koleś ? -powiedział z przejęciem mając policzki wypełnione popcornem.
- Spadaj - walnęłaś go poduszką - On tak mega śpiewa i w ogóle.
- Pff ja też tak umiem ! ALMOST PARADISE !! TUDUDUDUDUDUDU!!!!! - chłopak znając tylko kilka słów piosenki śpiewał to tak komicznie, że nie mogłaś przestać się śmiać.
- No dobra, jednak twoje wykonanie jest lepsze- przytuliłaś się do chłopaka nadal nie mogąc opanować śmiechu.
Postanowiłaś, że dzisiaj zrobisz sobie babski wieczór i pójdziesz z przyjaciółkami do kina. Twój chłopak Jeon na początku podchodził do tego sceptycznie, ale w końcu udało Ci się go przekonać do tego pomysłu.
- Czemu nie mogę iść z wami ? - spytał z oczami smutnego szczeniaczka
- Kookiś kochanie, to jest babski wieczór. No wiesz, chłopaki nie mają wstępu
- Czyli nię będzie tam żadnego chłopaka, tak ?
- No
- Ale gdybym poszedł z wami, miałbym pewność, że jesteś bezpieczna
- Nic mi się nie stanie, nie mam 10 lat- powiedziałaś zakładając kurtkę.
- Będę dzwonił co 10 minut. A jakby jakiś koleś Cię zaczepiał...
- Spokojnie, wrócę za jakieś 3 godziny.- pocałowałaś go po czym wyszłaś z domu.
- Pamiętaj, żadnych chłopaków ! - gdy zamknęłaś drzwi chłopak miał w głowie najróżniejsze scenariusze jak to wszyscy będą Cię podrywać- Nie no, napewno jakiś facet się do niej przyczepi..chyba pojadę za nią. Niee, wyjdę na nadopiekuńczego. Dzwonienie co 10 minut wystarczy. Jeszcze 8 minut...AISHHH
- Czemu nie mogę iść z wami ? - spytał z oczami smutnego szczeniaczka
- Kookiś kochanie, to jest babski wieczór. No wiesz, chłopaki nie mają wstępu
- Czyli nię będzie tam żadnego chłopaka, tak ?
- No
- Ale gdybym poszedł z wami, miałbym pewność, że jesteś bezpieczna
- Nic mi się nie stanie, nie mam 10 lat- powiedziałaś zakładając kurtkę.
- Będę dzwonił co 10 minut. A jakby jakiś koleś Cię zaczepiał...
- Spokojnie, wrócę za jakieś 3 godziny.- pocałowałaś go po czym wyszłaś z domu.
- Pamiętaj, żadnych chłopaków ! - gdy zamknęłaś drzwi chłopak miał w głowie najróżniejsze scenariusze jak to wszyscy będą Cię podrywać- Nie no, napewno jakiś facet się do niej przyczepi..chyba pojadę za nią. Niee, wyjdę na nadopiekuńczego. Dzwonienie co 10 minut wystarczy. Jeszcze 8 minut...AISHHH
J-HOPE
Z Hoseokiem byliście już oficjalnie parą od dwóch miesięcy.
Mieszkaliście razem wraz z pozostałymi członkami zespołu. Bardzo ich
lubiłaś. Często przychodziłaś na ich próby taneczne. Chłopaki znając
zazdrosną stronę J-Hope'a lubili się z nim drażnić podrywając Cię.
Dzisiaj nie było inaczej. Hobi wykorzystując swoje 5 minut przerwy
siedział na podłodze rozmawiając z maknae. Natomiast Ty patrzyłaś jak
reszta chłopaków ćwiczy układ do ''FIRE''. W pewnym momencie utwór się
skończył, a z odtwarzacza leciało ''Hold Me Tight'' Jimin podszedł do
Ciebie i zaciągnął na środek sali. Mimo Twoich protestów, przytulił Cię i
tak się kołysaliście w rytm muzyki. Reszta gwizdała, śmiała się i
klaskała.
- E Hobi, czemu twoja dziewczyna tańczy z Jiminem ? - spytał zaciekawiony maknae
- Co prosze ??? - Zszokowany Hoseok odwrócił głowę w waszą stronę z niedowierzaniem. - Koniec tego dobrego.- wstał a następnie wziął odtwarzacz i z całej siły rzucił nim o podłogę, przez co muzyki już nie było.
- Ej co jest ? Dopiero się rozkręcałem ! - zaśmiał się Jimin
-Przegiąłeś stary- powiedział- A my sobie zaraz porozmawiamy- zmroził Cię wzrokiem
- E Hobi, czemu twoja dziewczyna tańczy z Jiminem ? - spytał zaciekawiony maknae
- Co prosze ??? - Zszokowany Hoseok odwrócił głowę w waszą stronę z niedowierzaniem. - Koniec tego dobrego.- wstał a następnie wziął odtwarzacz i z całej siły rzucił nim o podłogę, przez co muzyki już nie było.
- Ej co jest ? Dopiero się rozkręcałem ! - zaśmiał się Jimin
-Przegiąłeś stary- powiedział- A my sobie zaraz porozmawiamy- zmroził Cię wzrokiem
JIMIN
Byliście na spacerze w parku. ChimChim odszedł na chwilkę, żeby kupić wam lody. Gdy wrócił zastał widok, który działał na niego jak płachta na byka. Jakiś koleś nieudolnie próbował wyciągnąć od Ciebie numer.- Żałosny skurwiel - pomyślał po czym bez wahania do was podszedł.
-Ładnie to tak podrywać cudze dziewczyny ? Życie ci nie miłe gówniarzu ? - powiedział z pewnym siebie, zadziornym uśmieszkiem. Zainterweniowałabyś, aczkolwiek lubiłaś jak Twój Jiminnie staje się badboyem.
- Proponujesz bójkę ? Heh, o taką dupę to ja mogę się bić.- po tych słowach Jimin był już u granic wytrzymałości.
- *parsknął śmiechem* My się chyba nie zrozumieliśmy.Nie będę się zniżał do Twojego poziomu ,dziecię moje drogie. A teraz ładnie przeprosisz tą panią i na drugi raz będziesz trzymał rączki przy sobie, albo Cię osobiście wykastruje, jeśli cokolwiek tam masz.Rozumiemy się?
-Dobra, ziomek spokojnie. Chciałem po prostu..heh no wiesz.
- Zejdź mi z oczu póki jeszcze jestem w stanie się opanować.- nieznajomy jak szybko się pojawił, tak i zniknął. Na twarzy Jimina zagościł triumfalny uśmiech. Objął Cię mówiąc głębokim głosem :
- Będziesz musiała zostać ukarana za takie odstępstwo.
- Jak to ukarana ? Przecież to nie moja winaaa
- W takim razie wynagrodzisz mi ten teatrzyk. Nie radzę protestować - znowu uśmiechnął się zadziornie. Bałaś się wrócić do domu, bo wiedziałaś co Cię czeka. Jak Jimin ma chcicę, to go nic nie powstrzyma.
-Ładnie to tak podrywać cudze dziewczyny ? Życie ci nie miłe gówniarzu ? - powiedział z pewnym siebie, zadziornym uśmieszkiem. Zainterweniowałabyś, aczkolwiek lubiłaś jak Twój Jiminnie staje się badboyem.
- Proponujesz bójkę ? Heh, o taką dupę to ja mogę się bić.- po tych słowach Jimin był już u granic wytrzymałości.
- *parsknął śmiechem* My się chyba nie zrozumieliśmy.Nie będę się zniżał do Twojego poziomu ,dziecię moje drogie. A teraz ładnie przeprosisz tą panią i na drugi raz będziesz trzymał rączki przy sobie, albo Cię osobiście wykastruje, jeśli cokolwiek tam masz.Rozumiemy się?
-Dobra, ziomek spokojnie. Chciałem po prostu..heh no wiesz.
- Zejdź mi z oczu póki jeszcze jestem w stanie się opanować.- nieznajomy jak szybko się pojawił, tak i zniknął. Na twarzy Jimina zagościł triumfalny uśmiech. Objął Cię mówiąc głębokim głosem :
- Będziesz musiała zostać ukarana za takie odstępstwo.
- Jak to ukarana ? Przecież to nie moja winaaa
- W takim razie wynagrodzisz mi ten teatrzyk. Nie radzę protestować - znowu uśmiechnął się zadziornie. Bałaś się wrócić do domu, bo wiedziałaś co Cię czeka. Jak Jimin ma chcicę, to go nic nie powstrzyma.
(Czy tylko mnie śmieszy Hobiasz w tle ? XD)
Witam ^.^ (jestem tu nowa, ale zostanę~~~)
OdpowiedzUsuńŚmiechłam przy Jiminie XD
(Mnie też śmieszy Hobi)
V i Kookie to takie słodziaki *.*
(ps zapraszam też do mnie http://love-stories-dln.blogspot.com/ ^.^)
Dziękuję , jak miło ^^ Na pewno do ciebie wpadnę ;)
UsuńOmo <3
OdpowiedzUsuńJakie słodkie ^^
Taki Jimin to mi się podoba :D
i Hobi xD
Wszystkie reakcje świetnie Ci wyszły <33
Pozdrawiam i duużo weny życzę ^^
Dziękuję bardzo ;) <333
UsuńDlaczego dopiero teraz to komentuję? D: Czemu? Naprawdę przepraszam za to, byłam święcie przekonana, że wcześniej napisałam komentarz...
OdpowiedzUsuńTakże reakcja V urzekła mnie najbardziej, a gif... Ten gif to życie xD Ściągnęłabym go, ale mam zepsuty telefon :c
A Kookie <3 Jeju, jaki słodziak <3
Hobi w tyle XDDD
Życzę wesołych świąt <3
o kurczaki bardzo mi miło <333 Nie ma problemu, na takie motywujące komentarze to ja mogę dłuugo czekać ^^
Usuń